Re: Kto nowym trenerem Odry?

#126
Rumak byłby super opcją, jeśli w ogóle byłby zainteresowany, tylko, że niestety realnie nie ma szans, żeby popracował tu 2-3 lata bo jest po prostu.... zbyt medialny ;) Tym samym ściągałby uwagę czołowych mediów, które od razu piętnowałyby np. miejsce w dolnej połówce tabeli, a i kibice od razu oczekiwaliby cudów (i dobrej gry bo nie chcemy wygrywać po 1:0, tylko od razu 4:0, nie?! ;) ). A przecież wiadomo, że będzie ciężko w kolejnych sezonach bo takiej rundy jak jesiennej to prędko nie powtórzymy, więc skończy się staropolskim wyjebnięciem trenera w ciągu 1 sezonu, zamiast dać realizować dłuższy plan.

PS. Dla fanów Wdowczyka filmik: https://www.youtube.com/watch?v=irAMTtpTUCA

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#128
Staram się nie pytać o takie rzeczy prezesów, bo wtedy nie jestem podejrzanym o przecieki :) Jednak życie mnie nauczyło, że janekx jak coś pisze, to myli się bardzo rzadko.

Jeszcze dodam o Rumaku, że uwielbiam czynienie zarzutu z elokwencji. To może weźmy takiego, co nie umie pisać? ;)
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#130
Ja mam nadzieję ze do wtorku poznamy nowego trenera.Coś czuję ze do soboty ta drużyna się nie pozbiera i chyba czeka nas kolejna porażka,chciałbym się mylić.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#131
kornik pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 19:47
Ja mam nadzieję ze do wtorku poznamy nowego trenera.Coś czuję ze do soboty ta drużyna się nie pozbiera i chyba czeka nas kolejna porażka,chciałbym się mylić.
Niestety myślę podobnie - bez trenera piłkarze się nie pozbierają i czeka nas kolejna porażka. Także chcę się mylić.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#132
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 17:26
Nadal mówimy o Polsce, kraju gdzie średni czas pracy trenera to 180 dni? Możesz mi wymienić polskich trenerów pracujących w centralnych ligach ponad 2 lata, bo jak rozumiem to jest wyznacznik?
Mogę, ale nie chce mi się kolejny raz wymieniać, nietrudno ich znaleźć. Na takim transfermarkt ze 3 kliknięcia. Inna kwestia, że nie bardzo rozumiem dlaczego 2 lata mają być wyznacznikiem, ot taki przykład. Równie dobrze może to być rok. Umyka Ci kompletnie meritum moich wypowiedzi, a skupiasz się na błahostkach.
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 17:26
Fajnie, wszystko fajnie. Dajesz mi jutro nazwisko to biegnę do klubu i zamykam się z Zarządem w pokoju i nie wychodzą aż nie przygotują mu umowy.

No.

Tylko nie ma.
No ale to nie jest moją rolą, szukanie tych ludzi. Klub ma środki, ma kontakty i ma nawet czas, żeby jeszcze w miarę spokojnie poszukać.

Ale okej. Poświęciłem całe 10 minut na przeszukanie w internecie i znalazłem dwóch kandydatów:
- Rafał Górak - posiada licencję UEFA PRO, posiada doświadczenie 1 ligowe (dwa sezony z GKSem Katowice), potrafi długo pracować w klubie (5 lat w Radzionkowie, 2 lata w GKS K, 3,5 roku w BKS Stal Bielsko, teraz rok w Elanie). Stawiający na młodzież w kolejnych klubach, aż od czasów swoich początków w Ruchu Radzionków gdzie poważne granie zaczynali u niego przyszli piłkarze Ekstraklasy (Michał i Mateusz Mak, Miłosz Przybecki). GKS był jedną z najmłodszych drużyn w I lidze za jego czasów(średnia wieku kadry 22.9,a dla porównania średnia wieku obecnej kadry Odry to 26 lat), podobnie było w BKSie i teraz w Elanie Toruń. Z ciekawości sprawdziłem to wśród 11 zawodników z największa ilością minut w lidze w Elanie w tym sezonie jest: trzech 24 latków, jeden 22 latek, trzech 20 latków i jeden 19 latek. Wygląda to całkiem nieźle. Wyniki? z Elaną walczy o awans (2 miejsce w tabeli). Wcześniej BKS mimo wielu problemu co sezon kręcił się w czołówce ligi, co raczej powszechnie było uważane za wyniki ponad stan, stąd przepracował tam 3,5 roku i odszedł sam. Wcześniej z GKSem Katowice radził sobie też przynajmniej przyzwoicie. Przed nim trenerem był Stawowy, a po nim Moskal, czyli dwa poważne, ekstraklasowe nazwiska. I co? Najlepszy sezon spośród tej trójki zanotował właśnie trener Górak, pracował też najdłużej. Jeszcze wcześniej było 5 sezonów w Radzionkowie. Jego wyniki w Radzionkowie to kolejne: 1 miejsce w IV lidze (przegrany baraż o awans), 2 miejsce w IV lidze, 1 miejsce w III lidze (rok w którym powstała ekstraklasa i IV liga stała się III) i awans, 1 miejsce w II lidze i awans. W ostatnim sezonie 1 lidze trenował drużynę tylko przez pierwszą rundę, a w przerwie zimowej odszedł ze względu na niepłacenie pensji i sprzedanie podstawowych piłkarzy. Zostawił Radzionków na 6 miejscu w tabeli. Przez 12 lat kariery trenerskiej na bezrobociu był dwa razy po 4 miesiące i tylko raz w karierze został zwolniony! Oczywiście trzeba by z nim pogadać i popytać o niego (może są jakieś trupy w szafie), ale moim zdaniem jak tak zgłębiłem jego CV to wydaje się być trenerem idealnym dla Odry. Lubi pracować długofalowo, stawiać na młodzież, pracował nie raz w warunkach gdzie nie miał żadnej opcji transferów i pracował z tym co było, ma doświadczenie na tym poziomie rozgrywek, sam grał w Ekstraklasie (co też dla mnie jest plusem, bo fajnie jak zna szatnię od drugiej strony, daje to też jakiś autorytet wśród piłkarzy), jest trenerem na dorobku dla którego Odra byłaby ogromną szansą. Do tego młody (45 lat) i nowoczesny. A na deser... Jest z Bytomia i jest wychowankiem Polonii :)

- Pawel Barylski - tak jak tam mamy chłopaka z Bytomia, tak tu jest gorzej bo to osoba związana ze Śląskie. Oczywiście ma licencję UEFA PRO, oczywiście młody, wyszkolony, staże, analizy itp. itd. Był asystentem w Śląsku przez kilka lat, był asystentem w Śląsku u Lenczyka, Pawłowskiego, Rumaka i dodatkowo w Miedzi u Tarasiewicza. Był asystentem jak Śląsk zdobywał Mistrzostwo Polski, ale też jak zajmował 2 i 3 miejsce w lidze. Wrócił niedawnio do Śląska w roli szefa akademii, więc zakładam, że wierzy w takie rzeczy jak szkolenie, wprowadzanie młodzieży. Czy byłby zainteresowany to nie wiem, ale chyba prawie każdy kto się bawi w trenerkę, gdzieś tam myśli o byciu pierwszym szkoleniowcem, więc to by mogłaby kusząca oferta dla niego i równie szansa, również byłby na dorobku.

To tyle na szybko, zakładam, że osoba której się za to zapłaci, funkcjonuje w tej branży i środowisku i poświęci więcej niż 10 minut będzie w stanie znaleźć więcej ciekawych nazwisk.
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 17:26
Nie chce mi się debatować nad Rumakiem, bo ani ja z nim umowy nie podpisuję, ani nawet nie wiem czy taka ma być. Po prostu nie ogarniam swoim umysłem wizji, w której trener prawie 200 meczów w Ekstraklasie w wieku 40 lat, dwukrotny wicemistrz Polski, człowiek mający w głowie doświadczenie 15 meczów w europejskich pucharach, świetny trener najlepszej Akademii w Polsce, jest za słaby na beniaminka 1 ligi mieszącego się w 3 pokoikach o łącznej powierzchni 40m2 i dwoma komputerami.
Mi też się nie chce. Ja nie ogarniam, że do beniaminka 1 ligi mieszczącego się w 3 pokoikach o łącznej powierzchni 40m2 i dwoma komputerami, ktoś chce ściągać trenera może i doświadczonego, ale z wątpliwymi wynikami i referencjami, a do tego drogiego, żądającego transferów i lubującego się w ściąganiu i wystawianiu piłkarzy z południa Europy. W Piotrówce by podskoczyli z radości, ale klub mieszczący się w 3 pokojach moim zdaniem powinien szukać zupełnie innej ścieżki rozwoju.

Wymieniłeś jego doświadczenia, ale... czy tylko to się liczy? Chyba tu bardziej chodzi o styl pracy, ostatnie wyniki, dopasowanie profilu trenera do profilu klubu. Zakładam, że chcemy tu stawiać na młodzież i polaków, a nie ściągać obcokrajowców z południa Europy za duże pieniądze? Zakładam, że szukamy kogoś kto skupi się na spokojnej, długofalowej pracy u podstaw, dla kogo Odra też będzie szansa, a nie kogoś kto wpadnie tu tylko na chwilę i ucieknie wraz z pierwszym sukcesem lub pierwszą ofertą z innego klubu.

Jeśli jedyny wyznacznikiem ma być jakie ktoś ma doświadczenie, gdzie nie pracował i jakie sukcesy kiedyś osiągał to podrzucam listę nazwisk, którymi warto się zainteresować: Andrzej Strejlau, Jerzy Engel, Franciszek Smuda i Jan Urban. Rumak przy nich to płotka, bierzmy tych.
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 17:26
Twoim zdaniem pewnie jeśli faktycznie ktoś taki miałby się w klubie pojawić to po prostu wylosowano go na karuzeli i tyle? Z nikim o nim nie rozmawiano? Nikt w Poznaniu nie pytał? We Wrocławiu? Może jak ktoś zdobył te dwa wicemistrzostwa z Lechem, to jednak da radę utrzymać Odrę w 1 lidze?
A z czego tak wnioskujesz? No mam nadzieję, że kogo by nie zatrudniali to taki elementarne minimum zweryfikowania kompetencji pracownika zostanie przeprowadzone. Ale my tu nie rozmawiamy o standardach rekrutacyjnych klubu tylko o wizji jego przyszłości i trenerze dopasowanym do tej wizji.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#134
Zgódźmy się, że się nie zgadzamy.

Jesteśmy na takim etapie budowania klubu, że - z całym szacunkiem - 2 miejsce w 3 lidze nie robi na mnie wrażenia. To jest taki sam strzał jak z Rumakiem - uda się, albo się nie uda. I mówimy jedynie o walorach sportowych, a gdzie rozwój klubu? Akademia? Współpraca z trenerami młodzieżowymi? Odra ma dzisiaj ponad 40 trenerów, sztab ma 8 osób. Jakie ma w tym doświadczenie, a nie w wynikach w 3 lidze?

Głównym celem szukania trenera z Ekstraklasy jest sciągnięcie do Odry ekstraklasowego know-how. Nawet Wójcik przyznał, że przez najbliższe 2-3 lata wynik nie będzie - ot - utrzymanie, co jest oczywistym minimum zawsze i wszędzie. My już dzisiaj mentalnie musimy szykować się do nowego stadionu i do Spółki Akcyjnej.

Jakie Górak ma doświadczenie z InStatem? Jakie z Catapultem czy podobnym systemem?

Nie mówię, że Rumak jest idealny, ale czasem mam wrażenie, że spojrzenie przeciętnych kibiców na piłkę i treningi jest ultra płytkie. Ludzie się naście lat szkolą, a potem się okazuje, że to "wuefiści", bo byle forumowicz z kapcianym doświadczeniem wie lepiej kogo zmienić, a kogo nie zmienić i jak grać, a jak nie grać.

W ramach "forum bawi, forum uczy" polecam na wikipedii hasło Efekt Krugera-Dunninga. Wykres pod rozwagę.
Obrazek
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#137
To wychowanek Lecha, kibic Lecha i mieszkaniec Poznania ;) Dziwne, żeby go tam nie było ;)
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#138
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 21:52
To wychowanek Lecha, kibic Lecha i mieszkaniec Poznania ;) Dziwne, żeby go tam nie było ;)
Ale akurat myślałem o zupełnie innym podtekście :)
W każdym razie, skoro był w Poznaniu to nie było go w Opolu :)
ODRA OPOLE 1945

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#139
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 21:24
Zgódźmy się, że się nie zgadzamy.

Jesteśmy na takim etapie budowania klubu, że - z całym szacunkiem - 2 miejsce w 3 lidze nie robi na mnie wrażenia. To jest taki sam strzał jak z Rumakiem - uda się, albo się nie uda. I mówimy jedynie o walorach sportowych, a gdzie rozwój klubu? Akademia? Współpraca z trenerami młodzieżowymi? Odra ma dzisiaj ponad 40 trenerów, sztab ma 8 osób. Jakie ma w tym doświadczenie, a nie w wynikach w 3 lidze?

Głównym celem szukania trenera z Ekstraklasy jest sciągnięcie do Odry ekstraklasowego know-how. Nawet Wójcik przyznał, że przez najbliższe 2-3 lata wynik nie będzie - ot - utrzymanie, co jest oczywistym minimum zawsze i wszędzie. My już dzisiaj mentalnie musimy szykować się do nowego stadionu i do Spółki Akcyjnej.
Faktycznie nie zgadzamy się w podstawowych założeniach, z tym się mogę zgodzić. Moim zdaniem jesteśmy w takim razie w bardzo dziwnym punkcie budowania klubu w którym 2 miejsce w 3 lidze już nie robi wrażenia, a jednocześnie ciągle(z tego co rozumiem) oczekujemy od jednej osoby (Rumaka w tym wypadku), że nam będzie układał Akademie i współpracę z trenerami młodzieży i 8 osobowym sztabem. W dobrze poukładanym klubie funkcjonowanie takich struktur jak sztab, akademia, trenerzy jest generalnie ponad osobą głównego trenera, który przede wszystkim ma skupiać się na aspekcie sportowym. Cała reszta powinna funkcjonować spójnie i konsekwentnie niezależnie od roszad na stanowisku trenera. Skoro Rumak ma być do wszystkiego to będzie... do niczego. Chcemy poukładać takie sprawy to ściągnijmy know-how w postaci dyrektora sportowego, kierownika drużyny czy kogoś kto budował lub funkcjonował w jakiejś poważnej akademii i niech to będzie jego zadania główne, a nie trochę tego, trochę tamtego, a międzyczasie jeszcze drużynę potrenuje i transfery ogarnie. Brzmi jak dalszy ciąg partyzantki, a nie jak mentalne szykowanie się do nowego stadionu i do Spółki Akcyjnej. A jak robimy partyzantkę to nie ma znaczenia czy robi ją ktoś z Ekstraklasy czy z 3 ligi, nawet lepiej jak z 3 ligi, bo bardziej doświadczy w takiej partyzantce.

W sprawach które wspomniałeś lepiej czerpać know-how od innych osób, na mniej eksponowanych stanowiskach i często tańszych do "wyciągnięcia" niż pierwszy trener. Zresztą są już nawet firmy które mają w ofercie audyt i doradztwo w zakresie procesów w klubach sportowych, także jest skąd czerpać.
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 21:24
Jakie Górak ma doświadczenie z InStatem? Jakie z Catapultem czy podobnym systemem?
A myślisz, że Rumak to w wolnych chwilach bawi się InStatem i zgrywa dane z Catapulta? W takim Śląsku miał od tego człowieka... Pawła Barylskiego :) Zresztą to jest powszechne w klubach ekstraklasy, że mają analityka w sztabie, który jest własnie od tego, żeby się znać na InStatach, dronach, trackerach i dawać pierwszemu trenerowi to czego potrzebuje w optymalnej, przetworzonej formie. Jeśli chcemy know-how w tym zakresie to ponownie, celujmy w kogoś kto pracował jako analityk w klubie Ekstraklasy, a nie w kogoś kto z usług analityka korzystał.

Jestem bardzo za tym aby budować klub godny stadionu, klub spółkę akcyjną na solidnych podstawach w oparciu o know-how poukładanych klubów z Ekstraklasy, ucząc się na ich błędach i nie marnując czasu na powielanie ich pomyłek. Ale Rumak nie ma wiele wspólnego z prawdziwym know-how o organizacji klubu, bo nie zajmuje się organizacją klubu. To nie jest przytyk w stronę Rumaka, po prostu to nie jest zakres kompetencji pierwszego trenera. A samo funkcjonowanie w realiach dobrze zorganizowanego klubu to jeszcze daleko od prawdziwego know-how. To tak jakby wziąć nauczyciela z gimnazjum na ministra edukacja, no bo przecież pracował w dobrej szkole i ma know-how.
LooZ^ pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 21:24
W ramach "forum bawi, forum uczy" polecam na wikipedii hasło Efekt Krugera-Dunninga. Wykres pod rozwagę.
Efekt Krugera-Dunninga na forum piłkarskim... no, no. Obawiam się jednak, że Ci którzy bluzgają piłkarzy i trenerów i większość internetowych znawców to zupełnie inne zjawisko psychologiczne (dużo lepiej pasuje tu pierwszy mem z drugiego posta). No ale jak już przywołałeś ten wykres to gdzie się na nim plasuje osoba, która miała licencję trenerską (PZPNowską, a nie jakąś z AWFu) i odbyła staż w jednej z największych akademii w Polsce? :)

Dalsza dyskusja zapewne nie ma sensu, podstawowe różnica w założeniach i oczekiwaniach się już dość wyraźnie zarysowały, płaszczyzny porozumienia nie widać, więc z mojej strony EOT. Jeśli trenerem będzie Rumak to będę mu kibicował i będę miał nadzieję, że się grubo w swojej ocenie pomyliłem, bo Odra już tyle okazji zmarnowała przez te lata, że zdecydowanie wolę sukces Odry niż móc powiedzieć za pół roku, rok, dwa - "a nie mówiłem".

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#140
kiew pisze:
czwartek, 10 maja 2018, 22:53
No ale jak już przywołałeś ten wykres to gdzie się na nim plasuje osoba, która miała licencję trenerską (PZPNowską, a nie jakąś z AWFu) i odbyła staż w jednej z największych akademii w Polsce? :)
W połowie ;)

No i fakt, czym człowiek mniej wie o piłce tym większym jest ekspertem.

Czemu bronię Rumaka, a nie broniłbym Wdowczyka?

Po pierwsze, na miarę moich możliwości popytałem "tu i ówdzie" i Rumak ma... dobre opinie. Oczywiście, zawsze borykamy się z odwiecznym konfliktem - "dobry trener, szkoda, że nie ma wyników" vs "jak nie ma wyników, to wuefista, a nie trener". A że żaden trener nie ma całe życie wyników to patrz zdanie wcześniejsze - zasada trenerska niczym entropia wszechświata - każdy trener w skończonym czasie dąży do bycia wuefistą. Czeka to pewnie i Mamrota i Guardiolę ;) No i nawet Furlepę (mocne słowa, wiem ;))

Co jeszcze usłyszałem o Rumaku? Że jest inteligentny, że planuje długofalowo (co jest oczywiście trudne, "bo wynik"), że umie pracować z piłkarzami. Zaraz usłyszę, że Smyła niby też. No tak, ale mamy automatycznie uznawać, że to nieprawda? W Poznaniu docenia się (na etapie bardziej kumatych piłkarsko kibiców i otoczenia klubu) to jak pracował w Akademii, jaką mentalnością pracy się wykazywał, przywiązaniem do detalu.

Co jest kolejnym atutem, to z pewnością dużo większy autorytet nie tylko w szatni (co ważne), ale i... w klubie. Jestem pewny, że taki Rumak wyklnie wszystkich na 8 pokoleń do tyłu jak usłyszy o obozie na zamarzniętych boiskach we Władysławowie, albo nie wiem, że wymyśla z mikroobozami przed meczem.

Żeby była jasność - naprawdę piłkarze mają w Odrze bardzo dobrze pod wieloma względami - rewelacyjny fizjo - Gnoiński (jeden z piłkarzy który zwiedził sporo czołowych klubów w Polsce określił go jako "najlepszego jakiego w życiu miał"), ciągle rozwijający się Maroński (i jak pisałem - badania motoryki nie pokazują nic niepokojącego) czy świetnego analityka Wojtasza (analityk kadry Polski, mam nadzieję, że z nami zostanie - jego dymisja nie została przyjęta przez Zarząd) - tutaj dodam, że przecież nie problem w tym jak temat przedstawi analityk, tylko jak taką wiedzę potrafi wykorzystać trener. On jest tym który przekłada to na strategię i taktykę, żaden analityk czy trener motoryczny tego za niego nie zrobią. O Adamie Kani to nawet nie ma co pisać, bo o jego fachowości mówili nawet eksperci Polsatu ;)

Mają też niestety pod wieloma względami słabo, ale:
- to się powoli zmienia;
- nie będę o tym w imię pewnych zasad pisał publicznie.

Podsumowując - mamy w klubie bardzo ciekawych ludzi - znowu - bez rzucania nazwiskami, ale w jakichś dyskusjach wydają się mocno "podnieceni" perspektywą, że mógłby tutaj przyjść Rumak. Czy podobną ekscytację odczuwaliby po przyjściu trenera wicelidera 3 ligi? Jak każdy pracownik (a obecnie mocno na to naciskam u siebie, więc się powymądrzam) chcą się rozwijać, chcą mieć poczucie, że są dobrze kierowani, z myślą przewodnią i że idą do przodu. Tak samo jak piłkarze chcą być dobrze trenowani, tak i trenerzy chcą mieć nad sobą kogoś o kim wiedzą, że po prostu przeżył od nich dużo więcej.

I powiem brutalnie i pewnie nie spotkam się ze zrozumieniem - to jest w perspektywie 2018-2021 10000 razy ważniejsze niż pozycja w tabeli - każda inna niż ta dające spadek. To czy będziemy 12. czy 14. nie ma znaczenia - dużo ważniejsze jest to, czy ci wszyscy ludzie w klubie będą szli do przodu 2 razy szybciej niż z randomowym "obiecującym" trenerem z 3 ligi. Nie znam go - może być fantastycznym trenerem - ale w mojej ocenie, wedle mej najlepszej wiedzy - wbrew wszystkiemu to nie wyniki są w najbliższych latach najważniejsze.

I niestety, czeka nas TYTANICZNA praca. Nie ma w tym krzty przesady. Jeśli chcemy wykorzystać szansę którą da nam nowy stadion, to jest to zadanie OBECNIE 10 razy ponad nasze siły - siły osób które temu klubowi oddały gigantycznie dużo i gigantycznie dużo oddają każego dnia.

I jeśli tylko Rumak (o ile faktycznie zostanie trenerem Odry), przekaże nam, jako klubowi, chociaż 10% swojego gigantycznego know how z Lecha, Jagielloni, Śląska, Zawiszy czy nawet Termaliki, to będzie to 100 razy więcej niż wiemy o Ekstraklasie obecnie.

Niestety, lata na piłkarskim wygnaniu sprawiły, że wiemy jak przegonić krowy z pastwisk LZSów, ale nie mielibyśmy pojęcia jak sobie poradzić w Ekstraklasie (a czytanie Podręcznika Ekstraklasy S.A. bez środków uspokajających lub dużej ilości alkoholu to ryzyko przedwczesnego zejścia).
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#142
Smółka gdy trenował Odrę nigdy nie prowadził zespołu wyżej niż III liga. Furlepa nie trenował wyżej niż II liga, a Smyła nie trenował zespołu w ekstraklasie. Dla całej tej trójki trenowanie Odry to zbieranie doświadczenia, uczenie się na błędach. Jeśli mamy szanse pozyskać trenera który prowadził drużynę grającą w europejskich pucharach to nie ma co się zastanawiać.

Re: Kto nowym trenerem Odry?

#145
kornik pisze:
piątek, 11 maja 2018, 14:05
Podobno pół Mielca mówi że Smółka jest dogadany ze Śląskiem Wrocław.Nie wiem ile w tym prawdy.
Smolka to wyjatkowy karierowicz. I gdzie sie pojawia tam przekonuje o dozgonnej milosci I wieloletnim przywiazaniu. A tak serio to brnie tylko na salony, nie wazne gdzie z kim tylko jak najwyzej i najczesciej na szklanym ekranie.
Ps. No I jak sciagnie do WKS-u najmlodszego z Gancarczykow, to w koncu oboje załoza sobie Getry Slaska, ktore schowane maja głeboko w szafie. Wiara czyni cuda i słychac chichot upiorow.
cron