Re: Odra II Opole
#76A co do Wojciechowskiego - on w ogóle trenuje z pierwszym zespołem? Trener jeszcze na niego liczy?
Moderator: zielu
Mówienie o piłkarzach 4 ligi, że są amatorami to trochę przesada. Wielu chłopaków tam grających gra naprawdę dobrze w piłkę, wielu tez z wielu przyczyn nie gra w piłkę zawodowo, bo woleli imprezować, bo im się nie chciało wielu też niestety nie zostało zauważonych we wczesnym etapie kariery. Prawda jest też taka że wielu juniorów z tych Lechów,Śląsków i Pogoni skończy w 4 lidze jak nie gorzej. W 4 lidze są już boiska na przyzwoitym poziomie i drużyny które potrafią grać w piłkę i mówienie o kopaniu się po kostkach jest moim zdaniem nadużyciem . Jak widać mając w składzie pół składu z 1 ligi można nie dać sobie rady z amatorami z okręgówki. MOIM ZDANIEM faktycznie dla tych chłopaków lepsza jest gra w 4 lidze i zaznajomienie się z seniorską piłka da im więcej niż dostawanie w dupę o takiego Lecha 7-0.LooZ^ pisze:Wojciechowski raczej kończy swoją przygodę w Odrze.
Temat Odra II Groszmal Opole jest bardzo skomplikowany i obie strony umowy mają różne cele. Nie wiem czy ten układ przetrwa jeszcze długo.
Nie wiem o co chodzi z "proszeniem się o młodzieżowców". Rozumiem, że jak ci nasi juniorzy poszkolą się w 4 lidze, to nie będziemy już potrzebować nikogo innego?
Rozumiem też, że te słabe (heh) wyniki CLJ oznaczają, że zamiast grać najlepszymi juniorami w Polsce i od nich się uczyć - Lechem, Zagłębie, Śląsk, Pogoń to powinni kopać się po kostkach z amatorami w 4 lidze?
Hmm, wiem, że to głupie porównania i ogólnie głębszego sensu nie mają także ciężko to zweryfikować ale myślę, że nasza drużyna z CLJ dostałaby oklep od połowy zawodników 4 ligi. Oczywiście niech grają ze swoimi rówieśnikami ale mimo to przydałaby się nam drużyna rezerw w 4 lidze. A co do naszego sztabu to może się to powoli zmienia nie wiem nie jestem na tyle blisko klubu ale akurat skauting piłkarzy z regionu w naszym klubie nie należał do najlepszych w ostatnim czasie.LooZ^ pisze:No a w opinii szerokiej kadry trenerskiej klubu Odra Opole nie.
Co to znaczy "wielu"? Rozumiem, że przegranie 7:0 z najlepszą drużyną juniorską w Polsce (obojętnie czy to Lech czy Pogoń), gdzie grają ze swoimi rówieśnikami, których spotykają na turniejach, czy zgrupowaniach, gdzie trenerzy mogą porównywać szereg rzeczy nauczy ich mniej, niż wygranie np 5:0 z KS Krasiejów w IV lidze na okolicznej polanie gdzie trenerem jest znajomy WFista? Faktycznie, ciężko to ocenić inaczej niż to, że to "twoja" opinia. Rozumiem, że jak podmienimy Racławię Racławice w 1 lidze, to zajmowaliby +/- podobne miejsce jak Odra, bo przecież zremisowali z naszymi rezerwami gdzie grało sporo 1ligowców?
Nie ma nic obraźliwego w pisaniu o nich amatorzy, bo są amatorami. Piłka jest dla nich hobby i tyle. Tylko tak jak Odra pozostaje dalej w wielu miejscach na poziomie LZSu, to niestety wy też. Przypomnę, przyszedł do nas Maćczak - najlepszy (!) piłkarz jednej z najlepszych (!!) drużyn w CLJ i co? I nic, nie radzi sobie. I teraz oczekujecie, że przyjdzie do Odry jakiś "świetny junior" z 4 ligi i rzuci na kolana wszystkich. Tak, piłka jest nieprzewidywalna, ale ilu 4ligowców wytrzymuje taki skok na głęboką wodę? Marcin Stasiowski - wielki talent, zbierał naprawdę fantastyczne opinie - przyszedł do Odry, pierwszego (!) swojego profesjonalnego klubu i kompletnie nie dał rady.
A wynik z Racławicami oczywiście do dupy, ale nie czarujmy rzeczywistości. Remis padł tylko dlatego, że naszym się po prostu wygrać nie chciało. Czy Racławice były lepsze taktycznie? Nie. Czy były lepsze fizycznie? Też nie. Czy były lepsze w zakresie umiejętności indywidualnych? Oczywiscie, że nie. Cechy wolicjonalne, nietypowe warunki czy boisko, tylko to mogło zdecydować o takim wyniku, który pewnie przy 10 meczach na 10 powtórzyłby się z raz czy dwa.
Ważne jest też to, że chłopaki z Groszmalu "chcą sobie po prostu pokopać w piłkę", a Odra ma konkretne cele związane z występami tam piłkarzy. Ja nie jestem zwolennikiem tej współpracy, abstrahując od tego, że niesamowicie wkurwia mnie granie piłkarzy Odry w koszulkach Śląska Wrocław. Przepaść jest za duża, nie widzę w tym korzyści poza "rytmem meczowym", ale to jest przepaść - 4 poziomy rozgrywek niżej. Można się zarzekać że nie, że każdy mecz jest ważny, ale taki Kowalski czy Żagiel, grający wcześniej z Ruchem Chorzów czy GKSem Katowice czy GKS Tychy, nie wjedzie na 100% mecz z 8. drużyną klasy okręgowej.
Oczywiście, że jest kilka osób które średnio są zadowolone, bo jednak chodzą na treningi w tygodniu po pracy i grają dla przyjemności, dlatego chcieliby więcej grać w meczach w okręgówce, chociaż w większości teraz dużo więcej grają niż w zeszłym sezonie. Ale ja oprócz tego, że też sobie kopię dla przyjemności to jestem też kibicem od wielu lat. Od kiedy to "władze" Odry patrzą się na to czy komuś się podoba czy nie, że gra mało w rezerwach, mowa o zawodnikach Groszmalu. Oni chyba powinni kierować się przede wszystkim interesem 1-szej drużyny, tym bardziej, że rezerwy to nie są typowo rezerwy Odry, a na zasadzie współpracy klubów. Poza tym to jakaś nowość, że zarząd widzi problemy rezerw czy juniorów, jak często nie widzi problemów w 1-szej drużynie... Jak to szybko wszystko się zmienia.LooZ^ pisze:Nie wiem, nie rozmawiam z zarządem o sprawach sportowych. Nigdzie też nie sugeruję, że należy drużynę rezerw zlikwidować. Wiem natomiast, że wiele osób z Groszmalu nie jest zadowolonych, że piłkarze z Odry zabierają im miejsce. Tyle.
Co do zarządu to takie moje może trochę subiektywne odczucia, ale to już dłuższy czas ;) .LooZ^ pisze:Nie wiem skąd teoria, że zarząd to czy zarząd tamto. Nie wypowiadam się tutaj w imieniu zarządu, ani nikogo oprócz swojego. Reszty mi się nie chce komentować, bo szkoda czasu.
Myślę że cały problem, a zarazem jego rozwiązanie znajduje się w tym zdaniu.czmielu pisze: Tym bardziej, że rezerwy to nie są typowo rezerwy Odry, a na zasadzie współpracy klubów.
Polak'o pisze:Myślę że cały problem, a zarazem jego rozwiązanie znajduje się w tym zdaniu.czmielu pisze: Tym bardziej, że rezerwy to nie są typowo rezerwy Odry, a na zasadzie współpracy klubów.