Re: Byli piłkarze Odry

#126
Panowie, nie znamy całych kulisów sprawy z Furlepą, a każdy temat jak i ten jest wielowątkowy, i zawsze będą wątpliwości.
Miejmy nadzieje że postawienie na trenera Smyłę to optymalne rozwiązanie, i pozostawiając trenera Furlepę w bardzo dobrej pamięci, będziemy mieć na słuszności tej decyzji wiele dowodów.

Re: Byli piłkarze Odry

#127
Nie do konca wszyscy zrozumieli. Nie uwazalem nigdy, ze Furlepa jest ( byl ) dobrym wyborem klubu. Kto ma ochote, niech poszpera w komentarzach. Furlepa zanim objal Odre, nic nie osiagnal. Podobnie zreszta jak Smolka. Ale po tym co osiagnal juz w Opolu, naleza mu sie slowa szacunku, a nie pomyje na glowe. I jesli Gancarczyk ma wyjebane na trenera to mogl odejsc i zachowac sie profesjonalne, tym bardziej, ze wszyscy go tutaj szanowali. Przypominam, ze o zwolnieniu Furlepy, w klubie wiedzieli juz, zanim GAncarczyk uciekl. I co odszedl i tak. Lata temu pisalismy tutaj na forum, ze fajny bylby Mamrot. Pamietacie? Dzisiaj z Jagielonia gra w Pucharze UEFA . Mielismy nosa - kibice, ale w klubie widzieli inaczej. Oby Mamrotowi sie wiodlo jak najlepiej. My musimy wierzy w umiejetnosci naszego obecnego.
Ostatnio zmieniony środa, 23 sierpnia 2017, 20:51 przez snajper, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Byli piłkarze Odry

#128
snajper pisze:Furlepa za nim objal Odre, nic nie osiagnal. Podobnie zreszta jak Smolka.
Smółka faktycznie nic wcześniej nie osiągnął. Co do Furlepy, zupełnie się nie zgadzam - nie pracował w wyższych ligach, bo zawsze mu dziękowano, ale facet potrafi robić awanse.

Re: Byli piłkarze Odry

#138
Andrew pisze:W wieku 82 lat zmarł Engelbert Jarek - podaje NTO.
Nie żyje Engelbert Jarek

W wieku 82 lat zmarł były napastnik Odry Opole Engelbert Jarek.

Jarek urodził się 7 czerwca 1935 roku w Rokitnicy. W ekstraklasie w latach 1956-69 rozegrał 222 spotkania i strzelił 93 gole w barwach Odry. Ponadto Jarek zagrał w trzech meczach reprezentacji Polski - z NRD (1958), ZSRR (1961) i Marokiem (1962), w którym zdobył także bramkę.

Re: Byli piłkarze Odry

#139
to byl chyba najlepszy pilkarz w historii Odry, pilkarz, trener a potem kibic. nie mialem niestety okazji podziwiac jego talentu, no moze, kiedy ojciec mnie zabieral na mecze jako brzdaca, ale nic nie pamietam bo w tym wieku nie interesowalo mnie co dzieje sie na boisku. niech odpoczywa w pokoju.

Re: Byli piłkarze Odry

#141
Miałem właśnie dzielić się opinią, że słabo to wygląda, jak się nic nie zmieni, to przepadną i zamiast w Odrze, to karierę kontynuować będą w Głubczycach czy Zdzieszowicach. A szkoda, Niemczyk piłkarsko się w Opolu bronił, a Wolny 'robił robotę' poza boiskiem.

Re: Byli piłkarze Odry

#144
Waldek Gancarczyk z zerwanymi wiazadlami krzyzowymi po ostetnim meczu, widac u Smolki mentalnosc sie jednak nie zmienila i dalej treningi na duzych obciazeniach, przez ktore nie awansowalismy wczesniej. Chociaz z drugiej strony, po czasie na to patrzac, na nasza korzysc
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być

Re: Byli piłkarze Odry

#146
no przecież napisałem, że po ostatnim meczu... co nie zmienia faktu, że u niego treningi były w większości siłowe, prze co własnie nie awansowalismy za jego kadencji
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być

Re: Byli piłkarze Odry

#147
No to co ma wspólnego domniemany ciężki trening (jakoś ani piłkarze Odry, ani obecnie Stali nie narzekają, a i choćby dziś Stal wyglądała dobrze; zresztą kolejny 'ślepak', bo za motorykę u Smółki odpowiada nie on sam, tyko Kapelan, więc jak już to zarzuty do niego) z losową sytuacją w starciu z rywalem podczas meczu?

Jak już tak strasznie chcecie atakować Smółkę, to ma zupelnie inne słabe punkty.

Re: Byli piłkarze Odry

#148
sztab wybiera sobie trener jak mniemam, i kto powiedział że mam zarzuty do Smółki, wybronił nam karne w Radomiu i stworzył podwaliny pod obecny klub, mówię tylko o tym że za jego kadencji drużyna nie wytrzymała kondycyjnie seozonu przez wysokie oobciążenia treningowe co jest zwykłym faktem.
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być

Re: Byli piłkarze Odry

#150
respest pisze:No to co ma wspólnego domniemany ciężki trening (jakoś ani piłkarze Odry, ani obecnie Stali nie narzekają, a i choćby dziś Stal wyglądała dobrze; zresztą kolejny 'ślepak', bo za motorykę u Smółki odpowiada nie on sam, tyko Kapelan, więc jak już to zarzuty do niego) z losową sytuacją w starciu z rywalem podczas meczu?

Jak już tak strasznie chcecie atakować Smółkę, to ma zupelnie inne słabe punkty.
hehe
Nalezy zapytac jakie ma dobre punkty a nie odwrotnie.
Pan Smolka trener, w Mielcu dostal wszystko. Zespol obial po nieudaczniku, wiec gra wyglada lepiej, musiala bo gorzej byc nie moglo. To, ze pilkarze Stali lepiej kontrolowali balonem w Opolu, o niczym nie swiadczy ( przyklad Barcelony najlepszy ), ale i Rakow fajnie klepie bez efektow, bo w nodze na koniec licza sie tylko punkty. Napisalem duzo wczesniej przed tym meczem, ze o ile Odra nie przegra do przerwy to i nie przegra meczu. Jest lepiej - Odra wygrala. Nasz obecny trener, od ktorego Smolka na poczatek moze sie uczyc taktyki ( to pierwsza zaleta naszego trenera ), wreszcie postawil na Japonca w momencie gdy nie przegrywalismy ( od poczatku z Mielcem ). Super. Daisuke moze nie zagral nic wielkiego, ale przy lepszej pogodzie i zgraniu z innymi ( kilka razy prosil o podanie bo wiedzialby co zrobic z pilka, proby dalekich podan w uliczke na dobieg, czytanie gry przeciwnika i zapobieganie niebezpiecznych zagran ) mozemy miec z niego wielka pocieche lub przynajmniej dostac odpowiedz na ile wartosciowym bedzie pilkarzem. Nie powiem, ze bedzie lepszy od Niziolka, mysle jednak, ze z czasem znajdzie sie miejsce dla obu. Powtarzam, zimno i bloto to nie jest sprzymierzeniec w jego charakterystyce pilkarza. Ale dobry ruch trenera. I teraz powracajac do gry Odry - Czego Wy wlasciwie oczekujecie od PODWOJNEGO BENIAMINKA ? Wygrywania, spektakularnej gry, bronienia na zero, najlepszego ataku w tej lidze ? Nie za duzo ? Dam troszke kredytu naszemu trenerowi i powiem tak, jak Odra odskoczy w czubie z dala od strefy spadkowej to i na wiecej fantazji przyjdzie czas. Ale na dzis ta druzyna to banda walczakow i oddaja serducho na boisku i chca tak brnac od meczu do meczu tak jak to bylo w 2 lidze.
Co do Stali Mielec - to strzelili w poprzednim meczu Katowiczanom 3 bramy w 30 minut, w Czestochowie walneli 2 gole na wyjezdzie, a w OPOLU NIE ZROBILI SZTYCHA !!!!
Zero szans bramkowych. Warto jeszcze raz obejrzec mecz w spokoju ( nie biore pod uwage spornej sytuacji z karnym ). I tutaj wlasnie Mirek Smyla dobrze dobral taktyke przeciwko S.M. Boisko dla obu zespolow bylo identyczne, wiec Ci ktorzy narzekaja na murawe ( kibice Stali ) kompromituja sie.
Co do szczescia Odry to tylko zapytam Was, a gdzie ono nam sie schowalo w meczach z Miedzia czy wlasnie GKS Katowicami, kiedy pilkarz reka " wrzuca gola " ?
W tej lidze ilosc szczescia i nieszczescia szybko sie balansuje na zero, wiec w nastepnych meczach Nasi pilkarze musza mu znacznie dopomoc, bo sedziowie sa rozni.
A trenerowi Smolce zycze utrzymania Stali, a o jego wadach trenerskich pisac nie beda bo po co , to nie nasz trener i oby tak bylo zawsze.
cron